O tym, że nasze ciało potrzebuje relaksu i pozytywnego wzmocnienia, wiadomo nie od dziś. Jeździmy na urlopy, uprawiamy sporty, korzystamy z usług różnych spa. Ale człowiek składa się nie tylko z ciała, ale też i umysłu. Jak zatem zadbać o umysł, żeby wykorzystać jego możliwości do maksimum? Jak znaleźć równowagę pomiędzy stymulacją, motywacją i odpoczynkiem?
W końcu wymarzony urlop! Jesteśmy na miejscu, rozpakowujemy walizki. Czeka nas kilka, a nawet kilkanaście dni oderwania od nudnej rutyny praca – dom. Planujemy różne aktywności – spacery, wizytę w spa, wycieczki, uprawianie ulubionego sportu, a nawet zwykłe „byczenie się”. Jednak zazwyczaj większość podejmowanych przez nas działań dotyczy fizycznej strony naszego jestestwa. Zakładamy, że głowa odciążona od codzienności i tak odpocznie. A to nie do końca prawda. Również ona potrzebuje innej niż zwykle stymulacji.
UMYSŁ JAK MIĘSIEŃ
To, że nasz mózg jest jak mięsień, wiadomo od dawna. Aby był sprawny, wymaga ćwiczeń, inaczej ulega pokusie błogiego lenistwa i działa utartymi schematami. Żeby lepiej to zobrazować, posłużmy się metaforą: gdy idziemy w góry, zazwyczaj wybieramy wydeptaną ścieżkę, rzadko kiedy porywamy się na tyczenie zupełnie nowego szlaku. Dlaczego? Bo dróżka, którą poruszało się przed nami wiele osób, daje poczucie bezpieczeństwa i pewność dojścia do celu. Nasz umysł działa podobnie – postawiony przed wyborem między tym, co znane, a tym co niepewne, zawsz wybierze to, co już wcześniej przećwiczył i poznał.
EGO CZYLI CO?
Za wiele naszych życiowych wyborów odpowiada ego, rozumiane jako jeden z elementów konstytuujących nasz umysł. Ego inicjuje wiele naszych emocji, a w konsekwencji również działań. To ten aspekt naszej osobowości, który działa na rzecz zachowania naszej tożsamości i odpowiednie kanalizowanie dążeń. Zazwyczaj ego jest kojarzone dość negatywnie – mówi się, że „on ma wybujałe ego” albo „trzeba trochę przytemperować jego ego”. Są też słowa „egocentryczny” czy „egoista”, które w rozumieniu potocznym oznaczają kogoś skupionego na sobie, kto działa wyłącznie na swoją korzyść. W rzeczywistości ego ma dwoistą – negatywną i pozytywną – naturę, a poskromione może okazać się siłą, która pozwoli nam zmienić się na lepsze.
COACHING EGO, CZY- LI ŻEBY COŚ ZMIENIĆ, TRZEBA COŚ ZMIENIĆ
Ego to siła, która pozwala nam spełniać marzenia. Ego to potrzeba stawiania sobie celów. Czasem ego to krzywe lustro, w którym widzimy siebie innymi niż naprawdę jesteśmy. Warto zatem poświęcić nieco czasu, aby zgłębić ten aspekt swojej osobowości i dobrze go zrozumieć. Jak to zrobić? Najlepiej poprzez coaching ego, czyli warsztaty nastawione na poznanie swoich możliwości, dążeń i ograniczeń. Obiektywna ocena siebie to podstawa sukcesu. Bez niej nie jest możliwa żadna trwała zmiana. Takie warsztaty odbywają się w najlepszych obiektach hotelowych na Podhalu, a prowadzi je Tomasz Witek – mówca inspiracyjny i team coach, przy tym rodowity Góral z Białki Tatrzańskiej, który zainicjował akcję społeczną „Bezpiecznie na nartach” (o czym napiszemy w kolejnym numerze Tatra Premium Magazine). I tu wracamy do początku naszego artykułu, czyli urlopu. Skoro już wyrwaliśmy się na kilka dni, poświęćmy trochę czasu również naszej osobowości. Prowadzony przez Tomasza Witka coaching ego w tak pięknych okolicznościach przyrody, jak nasze polskie Tatry, będzie niczym spa i 100% regeneracja dla umysło, dzięki czemu do pracy wrócimy wypoczęci i zmotywowani do działania.